Jarosław Kaczyński był w Rzeszowie
RZESZÓW. Koniec kampanii wyborczej.
Od lewej rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego i kandydat do senatu prof. Aleksander Bobko oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński. Fot. Adam Cyło
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podsumowywał kampanię wyborczą na Podkarpaciu. W Rzeszowie spotkał się z kilkuset zwolennikami na Uniwersytecie Rzeszowskim.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podsumowywał kampanię wyborczą na Podkarpaciu. W Rzeszowie spotkał się z kilkuset zwolennikami na Uniwersytecie Rzeszowskim.
Spotkanie rozpoczęli Marek Kuchciński i Józefa Hrynkiewicz – liderzy list w obydwu podkarpackich okręgach. Marek Kuchciński mówił m.in. o zadbaniu o właściwe posób oddawania głosów. Natomiast rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego profesor Aleksander Bobko witając lidera PiS stwierdził, że Uniwersytet Rzeszowski jest apolityczny, a organizowane są w nim spotkania i debaty z różnymi politykami.
Szef Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział że, rząd który utworzyć ma PiS po wyborach będzie szanował opozycję oraz współpracował z prezydentem.
- Zemsty nie będzie, ani wykorzystywania osobistych motywów, ale to nie oznacza abolicji, wszystko będzie rozliczone, cała prawda będzie pokazana – mówił Jarosław Kaczyński.
Jarosław Kaczyński odniósł się przede wszystkim do wielu spraw bieżących – omówionych w kontekście wyborczym. Np. o kryzysie imigracyjnym.
- Pomożemy pomóc w ramach solidarności, ale nie będziemy płacić za cudze błędy wynikajaće czasem z polityki kolonializmu
Dodał też, że Polsce „narzuca się nam obce rozwiązania” w dziedzinie obyczajowej.
Skrytykował sytuację w wymiarze sprawiedliwości oraz w służbie zdrowia
– Nie chcemy tolerować sytuacji, gdy ważny jest tylko pieniądz, prywatyzacja, wyprowadzania środków, które staje się źródłem fortun. Proponujemy daleko idącą reformę, a tamci chcą zachować wszystko po staremu. Pan który jest wybitnym lekarzem, a brał udział w procederze tworzenia fortuny, dziś jest ministrem.
Jarosław Kaczyński mówił też o też o takich sprawach:
Rynek pracy:
Oni chcą kontynuować politykę opartą o niskie płace. Tymczasem gdy popyt jest zbyt mały, nie można rozwijać gospodarki. To było bolączką gospodarki przed wojną
Polityka regionalna
Musi służyć wyrównywaniu szans, jesteśmy za zrównoważonym rozwojem. Nasi konkurencji chcą wspierać metropolię
Podatki.
Obecny system to sito, wycieka z niego 100 mld oraz 50-70 mld z vatu (były premier zaznaczył, że część tej kwoty pokrywa się). Toleruje niepłacenie podatku przez osoby uprzywilejowane, zwłaszcza tych z zewnątrz. Mamy koncepcję zmiany systemu oraz zmian w administracji podatkowej.
Inwestycje publiczne
Europejskie są wykorzystywane w sposób niegopsodarny. Proponujemy wielki projekt inwestycyjny, finansowany z dochodów spółek skarbu państwa, Banku Gospodarstwa Krajowego, lewarowanie kredytów. Zapewni to 1 bilion 400 mld zł.
Polityka społeczna
Budowa mieszkań – ceny są obecnie zawyżone. Można stworzyć warunki do taniego budownictwa mieszkaniowego dla ludzi o przeciętnych dochodach.
Podatek katastralny to polityka antyspołeczna. My gwarantujemy, że tego nie będzie.
Polityka zagraniczna: Polska jest wystarczająco dużym być krajem podmiotowym.
Jesteśmy za Unią, bo coraz bardziej widać, jak jest ona potrzebna. Ale nie możemy być w niczyjej strefie wpływów.
Prezes PiS przedstawił też kilkoro kandydatów Prawa i Sprawiedliwości do obydwu izb parlamentu. Wspomniał też o marszałku Władysławie Ortylu, którego określił mianem patrona listy w okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim.
- Wcale nie jest pewne czy go nie porwiemy do rządu - stwierdził Jarosław Kaczyński
cdn