Jaka jest dzisiejsza młodzież? Opinia Wojciecha Buczaka

Wojciech Buczak

W mediach często znajdują się niepochlebne artykuły czy relacje dotyczące młodych ludzi – być może to zwiększa oglądalność i przyciąga potencjalnego czytelnika. Zwłaszcza tytuły i nagłówki potrafią być pod tym względem niezwykle agresywne.

Takie przedstawianie młodzieży nie oddaje jednak prawdziwego obrazu tego środowiska. Jest bowiem cała rzesza ludzi młodych, którzy bez rozgłosu prowadzą bardzo pozytywną działalność. Wystarczy przywołać przykład samorządowego konkursu nastolatków „Ośmiu wspaniałych”. W wielu polskich miastach zgłaszane są kandydatury młodych ludzi, którzy w ramach wolontariatu pomagają innym, poświęcają swój wolny czas potrzebującym, a jednocześnie osiągają bardzo dobre wyniki w nauce, rozwijają swoje pasje i zainteresowania oraz wciągają w swoją działalność innych. W ten sposób pokazują, że świat na tak jest możliwy, jest on wokół nas i mamy skąd brać pozytywne przykłady konkretnej pomocy bliźniemu.

Osobiście stykam co roku tysiące pozytywnie nastawionych młodych ludzi na koncercie w dniu Bożego Ciała, czy też na rzeszowskich juwenaliach. Jeśli chodzi o koncert „Jednego Serca, Jednego Ducha”, to w jego organizację i przygotowanie włączają się przez wiele dni dziesiątki młodych ludzi, potem zaś są obecni podczas imprezy jako wolontariusze oraz uczestnicy (grając i śpiewając w chórach). Na uniwersyteckich juwenaliach także można dostrzec, że młodzież studencka potrafi świętować i bawić się. Obserwuję to bezpośrednio na finałowych koncertach, gdzie młodzi wykonawcy utworów hip-hopowych, raperzy, chórzyści i muzycy z orkiestry symfonicznej tworzą razem znakomity zespół, który wykonuje utwory z przesłaniem patriotycznym, odkrywające „niewygodną prawdę” z naszej najnowszej historii. Tysiące młodych odbiorców przyjmuje owacyjnie te koncerty.

Cieszę się, że przyszłoroczne Światowe Dni Młodzieży (w formie religijnego festiwalu) odbędą się po koniec lipca w Krakowie i z tej okazji będziemy gościć tysiące młodych ludzi również w Rzeszowie i na Podkarpaciu. Młodzi ludzie z całego świata będą mieli możliwość bezpośredniego kontaktu z Ojcem Świętym Franciszkiem, co zapewne napełni ich dodatkową energią i jeszcze bardziej zachęci do czynienia dobra i postawy solidarności z drugim człowiekiem. Jestem przekonany, że dobroć i gościnność, jaka spotka grupy młodzieży goszczące wcześniej na Podkarpaciu, będzie świetnym przygotowaniem do głównego spotkania w Krakowie.

Wojciech Buczak, wicemarszałek województwa podkarpackiego