Powiat Rzeszowski - siła inwestycji
Preferencyjne pożyczki między innymi na poprawę efektywności energetycznej

Dolar najtańszy od ponad miesiąca

Opublikowano: 2015-04-04 22:28:14, przez: admin, w kategorii: Opinie

Mniejszy od prognoz przyrost miejsc pracy w USA stał się pretekstem do osłabienia dolara. W relacji do złotego był on w piątek najtańszy od końca lutego. To jeszcze nie koniec jego przeceny.

Fot. Adam Cyło

Fot. Adam Cyło

 

Piątek na większości rynków europejskich jest dniem wolnym. Amerykanie jednak nie świętują. W piątek została opublikowana comiesięczna seria danych z rynku pracy w USA. W marcu stopa bezrobocia, zgodnie z rynkowym konsensusem, pozostała na poziomie 5,5%. To najlepszy wynik od maja 2008 roku. Humory inwestorom popsuły jednak równocześnie opublikowane dane nt. zmiany zatrudnienia w amerykańskim sektorze pozarolniczym. W marcu wzrosło ono zaledwie o 126 tys., czyli prawie o połowę mniej niż zakładali ekonomiści (244 tys.). Dodatkowo lutowe dane zostały jeszcze zrewidowane w dół o 31 tys.

Należy podkreślić, że marcowy przyrost miejsc pracy na poziomie 126 tys. sam w sobie nie jest złym wynikiem. Jednak w zestawieniu z prognozami, a przede wszystkim w zestawieniu z tym, jak mocno w świadomości inwestorów powiązane są te dane z oczekiwaniami co do terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych przez USA, w sposób oczywisty musiały one wywołać duże emocje. I wywołały. Głównie na rynku walutowym. Perspektywa odsunięcia podwyżki stóp procentowych w USA stała się impulsem do przeceny dolara. I to zarówno do najważniejszych walut, jak i złotego. I to znacznej przeceny. Kurs USD/PLN, który tuż przed publikacją danych testował poziom 3,7342 zł, spadł po danych do 3,6774 zł. Amerykańska waluta tak tania nie była od 26 lutego. A przypomnijmy, że jeszcze w połowie marca dolara starał się zaatakować psychologiczny poziom 4 zł.

Rozczarowujący raport z amerykańskiego rynku pracy z pewnością będzie jeszcze odciskał swe negatywne piętno na notowaniach dolara w przyszłym tygodniu. Dlatego należy się liczyć, że po świętach również w relacji do złotego będzie on tracił na wartości. Szczególnie, że słaby dolar nie jest jedynym czynnikiem mogącym spychać w dół kurs USD/PLN. Niezmiennie takim czynnikiem pozostaje zakończenie cyklu obniżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, oczekiwane przyspieszenie wzrostu gospodarczego w Polsce w kolejnych kwartałach, jak również napływ kapitałów do Polski w związku z programem QE prowadzonym przez Europejski Bank Centralny (ECB).

Na możliwość kontynuacji spadków USD/PLN wskazuje też analiza techniczna. Na wykresie tej pary została zakończona pełna pięciofalowa struktura wzrostowa i od połowy marca trwa spadkowa korekta. Korekta ta przyjmuje postać zygzaka ABC. Teraz jesteśmy świadkami ostatniej fali w tej strukturze. Jej celem jest szeroka strefa popytowa 3,60-3,6215 zł, jaką tworzy dziewięciomiesięczna linia trendu wzrostowego oraz lokalne dołki z lutego br.

O godzinie 15:50 kurs USD/PLN testował poziom 3,6947 zł, a EUR/PLN 4,0588 zł.

Marcin Kiepas

Admiral Markets AS Oddział w Polsce

Więcej o: dolar, finanse

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij